niedziela, 28 października 2018

Berkowicz (parafraza)




Żył raz poeta Berkowicz,
Co wiersze pisał jak z nut.
Z paru słów umiał zrobić
Poemat, no, istny cud.

W dzień każdy poezję pieścił,
Myśl swą pod strofy jej kładł,
By mogła na skrzydłach pieśni
Odlecieć w szeroki świat.

Więc cóż, poeto Berkowicz?
Gdzieżeś ty dzisiaj, o gdzie?
Powiem do ciebie: Sercowicz,
Byś przyszedł do mnie we śnie.

Niech twoja strofa sercowa
Trwa we mnie wciąż pięknym snem
I niechaj rodzi na nowo
To piękno z każdym mym dniem.

Ja z twą poezją mi bliską
Pójdę już choćby po zgon,
By w kurzu bibliotek błysnąć
Diamentem, by zagrzmieć jak dzwon.

Sześć lat już panie Berkowicz
Nie ma cię, każdy to wie,
Lecz w swoich wierszach zostałeś.
Takie jest życie, nie? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...