wtorek, 15 maja 2018

Miłość starych ludzi



Starymi ludźmi gardzi miłość
zbrużdżeni czasem pokrzywieni
nie patrzy w oczy ich nagości
zszarzałej jak odłogi ziemi

ich pomarszczenie ją zawstydza
a wielkie brzuchy martwe łona
z miłością rymu nie śmią stworzyć
bo z pięknem się kojarzy ona

przed ciżbą słów się w tłumie chowa
ludzkie języki ważąc w sobie
też coś miłości pełna głowa
lepiej pomyśleć im o grobie

a jednak Julia i Romeo
tak niedzisiejsi w swoich ciałach
wciąż młodzi w myślach pożądaniach
oszukiwanych w swych annałach

znajdują swoje uniesienia
i wspominają dawne maje
młodości boskich chwil szukają
w orgazmach których już nie mają

starczy rozsądek im dyktuje
ostatnie gesty pożądania
dłoń w dłoni miękko odnajduje
odcienie drżenia zapomnienia

samotni pośród młodych krzewów
kobiet i mężczyzn słów miłości
szepczą wciąż słowa takie same
jakby im czasu nie ubyło
jakby nic z nimi się nie stało
choć wokół wszystko się zmieniło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...