sobota, 9 maja 2020

Wiersze z wirusem - Dzień w koronie - 25 luty 2020


mija kolejny dzień
ch.. z nim
odcinam po żołniersku
następny centymetr kalendarza
cyfry złuszczają się od potu dłoni
kto pamięta gdy przyszłość jest pełna trwogi
że sto pięćdziesiąty oznaczał wolność

nie radzę sobie ze świadomością gwałtów
na Matce Bożej
dominikanie czarni jak piekło uciekli w nicość
ciągną się za nimi zeznania bezczeszczonych kobiet
Bóg nie istnieje bez człowieka
a człowiek właśnie dokonuje samozagłady

biedny Bóg
biedny Nietsche
biedny Jean Vanier

panika narasta
czuć zbliżający się koniec
cywilizacji?
człowieka?
Boga?

wirus koronuje nasz świat
skrzyżowanie niewidomych genomów
myszy nietoperzy i ludzi

parodia ukrzyżowania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...