wtorek, 14 kwietnia 2020

Zamienieni w ptaki Neszama - Ludzie z ulicy Ptasiej


ulica Ptasia
maleńka jak wróbelek szara
z okienkiem do jej wnętrza
jakby ktoś wydłubał Opatrzności oko
zostawiając jedynie pusty oczodół
przez który widać Nic

ulica Ptasia
siedzimy nad trotuarem wysoko
jeszcze słychać kroki podkutych butów
idą po nasze dusze
trwoga jest jak wystrzał z karabinu

nasze ciała spadną w dół
ktoś je zakopie
zapomni

my ulecimy
wysoko
może do Boga
żeby śpiewać wieczną pieśń pamięci

słuchajcie
ci którzy przyjdziecie szukać gniazd
są puste i martwe

my żyjemy
śpiewamy

dla was


link do obrazu mojej Córki upamiętniającego Getto w Częstochowie i pamięć jego mieszkańców




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...