Wiersz z tomu "Dies irae - wiersze niepolityczne" - rok 2011
Arcypolski wtręt w przypowieści o biblijnych obłudnikach
tkwiący w niej jak lodowy okruch w oku faryzeusza
czyniący Galileę bardziej słowiańską
łodyżka stukrotnego plonu ziemi żyznej
zwielokratniająca ku słońcu ukrytą moc ziarenka
źdźbło Wszechświata
okruszek egzystencji lub wiotka łodyżka
versus belka podtrzymująca sufit odbita w oku bliźniego
jak przestroga
Ździebło to polsko - ludzka odmiana źdźbła
o nieznanych bliżej cechach osobistych
imieniu Jan lub Maciej
nieznanej poecie ostrości wzroku
będącym jedynie organem wewnętrznej wrażliwości
i nic ponad
maleńka chwila zadumy
wiatr kołyszący trawami
czas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz