poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Matka Boga

Nie spotkał już Maryi
po Zmartwychwstaniu nie skrzyżowały się ich drogi
odchodził coraz wyżej
przenikał ściany i myśli apostołów
coraz bardziej wniebiestał
ona skamieniała z Janem nieopodal Golgoty była
nowemu synowi matką
bezdzietną
lecz nie samotną
wciąż przeżywała drogę krzyżową
cierpiała każdy krok Jezusa upadek kolejne razy
każdy gwóźdź i cierń
przebijał jej serce

w tych dniach
spotykał swoich uczniów
ukazywał się apostołom
nawet Tomaszowi pozwolił włożyć palce w ciało
zmartwychwstałego
Boga

umarł syn
zmartwychwstał Bóg
Syn Ojca
nie istnieje łono mogące donosić Boga

wiedział że zmartwychwstanie
z trudem wypowiadał
Matko oto syn twój
Synu oto matka twoja

umierał by zmartwychwstać
dla matki umarł na wieki
człowiek
i grób pusty

pozostało rozpamiętywanie życia:
zwiastowanie Elżbieta poród w stajence
dzieciństwo wędrówki nauczyciela Kana

była już starą kobietą samotną
matką Zbawiciela
czekała wniebowidzenia

1 komentarz:

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...