niedziela, 7 stycznia 2018

W sprawie Logosu



choćbyś przeszedł wszystkie drogi
nie dotrzesz do granic duszy
Heraklit


kwiat jest akcentem słowa miłość
która jest tkanką Kosmosu
trzymam w dłoni ziarna słonecznika
małe pojemniki na słońca
jasność zakonserwowaną na ciemne dni
gładzę błyszczącą skórę
jakbym liczył gwiazdy
gdzieś w ogonie galaktyki
usta zastygłe w prośbie
rozchylone delikatnie
rodzą określenie które tworzy
początek
nas
jesteś tworzywem
z którego formuje się otoczka
duszy nieśmiertelnej
łagodność słów i dłoni
przekonuje
mrówki pracowite
litery ode mnie do ciebie
pęk tulipanów
a każdy ukrywa calineczki losu
moje myśli
tak bardzo oderwane od rzeczywistości
tak bardzo twoje
kwiat jest we mnie
paroksyzmem tonicznym
wspomagającym wysłowienie
w procesie budowania
Słowa
Miłości
Kosmosu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...