poniedziałek, 8 stycznia 2018

Świątek – Kolęda trochę mniej smutna dla Gabrieli

nad czyim losem czuwasz
dzisiaj
samotny
w dziupli swej kapliczki
jak stara sowa
oczy mrużysz
niedowidzące choć ogromne

czy szukasz
pluszowego misia
którego zgubił mały chłopiec
na samym końcu
swej podróży
chociaż próbował
nie zapomnieć

a może hołdu chcesz
od wiatru
co ci jedyny hołdy składa
w świecie
gdzieś tylko częścią drzewa
w postaci rzeźby trwasz
w bezruchu

bo przecież nie masz mocy
żadnej
modlitwa w tobie
nie dojrzewa
jak w gnieździe w którym była łaska
a teraz martwa miękkość puchu

szkoda mi ciebie
boś na obraz
duch twój uleciał wraz z ptakami
i już nie zmartwychwstanie
wiosną

szkoda mi siebie
że za wami
nie odleciałem do tych krain
tam gdzie modlitwy
jeszcze rosną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj

Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych:  Boże wysłuchaj m...