stoję
przed tobą bez wstydu nagości
Adam
bez żebra na raju rozstajach
nie
wiem czy nagość przystoi starości
na
ziemi jabłko bez oznak młodości
dawno
umarłe wspomnienie o majach
zabrało
z sobą tamten wstyd nagości
tulisz
się do mnie w oddaniu miłości
Ewa
jesienna na czasu rozstajach
wiem
że twa nagość przystoi starości
w
pięknie dojrzałym ciągle eros gości
jakbyś
z faunami biegała po gajach
więc
stoisz cicha bez wstydu nagości
i
prosisz wzrokiem o dawne czułości
te
obopólne w naszych miękkich rajach
bo
wiesz że nagość przystoi starości
gładzisz
me ciało z przeczuciem męskości
lęki
i stresy łagodnie wygajasz
bym
stać mógł dumny bez wstydu nagości
choć
lustra szepcą o ludzkiej marności
szeptu
nie słucham tobą się upajam
stoję
przed tobą bez wstydu nagości
bo
wiem że nagość przystoi starości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz