niedziela, 7 stycznia 2018
bieszczadzkie wilki
idzie wataha
w niej życie i przeżycie
gęstwina drzew wykroty
jary o brzegach jak ściany
pnie poległe w wichurach
pułapki
dwa wilki
samce alfa
szukają miejsca
wspólnego i osobnego
doświadczona starość
umacniająca się w sile mądrości młodość
nie ma miejsca dla dwóch
na czele
dojrzała mądrość odmienia akcenty
obserwacji
refleksja nad przebytą drogą
zabezpieczenie tyłów
czasami jeszcze wyszczerzy kły
warknie na wilcze dziecko
zawoła na księżyc
brata wilkom
wchodząc między cienie
przodków
nowy przewodnik stada
poprowadzi je Bieszczadami
gdzie można pięknie
zamykać każdy dzień
umykać w życie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Psalm Pięćdziesiąty Piąty. Boże wysłuchaj modlitw, próśb mych nie odrzucaj
Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych: Boże wysłuchaj m...
-
Prolog Góry są wciąż te same, a tylko ja odszedłem I wielu innych po mnie. Cóż, że urosły drzewa I któreś pokolenie ptaków w n...
-
Dwa wrogie plemiona zamieszkujące Polskę, ani myślą folgować w wojnie, która co dnia wkracza na wyższy poziom obelg, fałszywych mem...
-
Biblia Tysiąclecia: Skarga na wrogów Jan Kochanowski: Obrońca uciśnionych, Boże litościwy Księga Psalmów Dzisiejszych: Boże wysłuchaj m...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz